Kobieca drużyna z Brzezinki w dniu 19.04. rozegrała pierwsze spotkanie na własnym boisku z zespołem Podgórza Kraków...
Iskierki w przeciwieństwie do poprzedniego meczu, dobrze rozpoczęły to spotkanie, już w pierwszych 5 minutach strzeliły 2 bramki (obie bramki zdobyła Paulina Dybeł w 2 i 5 minucie za sprawą asysty Pauliny Dziadek), co niewątpliwie ułatwiło i przełożyło się na dalszą część gry. Iskierki raz po raz stwarzały sobie dogodne sytuacje bramkowe, jednak nie potrafiły tego sprecyzować i zamienić na bramki. W 14 minucie trzecią i ostatnią bramkę w tej połowie zdobyła Anna Majka dobijając piłkę do pustej bramki po strzale z rzutu wolnego Moniki Kleczkowskiej.
Na słowa pochwały zasługuję Bramkarka gospodyń, która po błędach obrony i podyktowanym faulu w polu karnym na jednej z zawodniczek Podgórza, obroniła rzut karny i sparowała końcem palców piłkę na poprzeczkę bramki.
Wynik do przerwy nie uległ zmianie.
W drugiej części meczu Iskra nie popełniała już tak istotnych błędów w obronie i stwarzała kolejne sytuacje bramkowe. Zdobywając w tej połowie kolejne 3 bramki, nie tracąc przy tym żadnej. W 61 minucie spotkanie po podaniu Angeliki Górkiewicz w sytuacji sam na sam Paulina Dziadek podwyższyła wynik spotkania na 4:0. W 73 minucie meczu ta sama zawodniczka asystowała poraz 3, a bramkę zdobyła Barbara Paw, która dwukrotnie okazała się lepsza od bramkarki rywalek i w 80 minucie spotkania strzeliła swoją 2 bramkę, ustalając wynik spotkania na 6:0.
Cieszą 3 punkty, dzięki, którym Iskra przesunęła się w tabeli z 4 na 3 pozycję. 26 kwietnia, kolejny mecz z drużyną Szreniawy, o tym i poprzednim meczu zamieniliśmy kilka zdań z Moniką Kleczkowską – kapitan drużyny.
Co sądzisz o meczu z ekipą Podgórza Kraków?
Mecz raczej nie należał do ciężkich, głównie dlatego, że dziewczyny z Podgórza grały w 10. Zagrałyśmy dużo lepszy mecz niż z drużyną Victorii Gaj, gdzie popełniałyśmy błędy w obronie i nie potrafiłyśmy wykorzystać kilku sytuacji. W meczu z Podgórzem tych błędów było zdecydowanie mniej...
Po meczu z Vctorią Gaj i nie najlepszej grze, taka wygrana i to na zero z tyłu cieszy prawda?
Zero z tyłu bardzo cieszy, zwłaszcza dlatego, że zawodniczki z Krakowa wyprowadzały niebezpieczne kontry. Dobrze spisywała się nasza obrona, która przerywała groźne ataki rywalek oraz bramkarka - Daniela Dziędziel, która obroniła rzut karny. Na uznanie zasługują również zawodniczki ofensywne, które konstruowały ładne akcje. Dzięki trafieniom Pauliny Dziadek, Anny Majki oraz dwom bramkom Pauliny Dybeł i Barbary Paw udało nam się pokonać Podgórze aż 6:0. Uważam, że te 3 punkty są jak najbardziej zasłużone...
Jak myślisz czy gra na własnym boisku była jednym z elementów, który zdecydował o wygranej w tym meczu?
Myślę, że gra na własnym boisku też w jakimś stopniu nam pomogła. Trenujemy na tym boisku i jesteśmy do niego przyzwyczajone. Oczywiście łatwiej gra się przy własnej publiczności. Myślę, że wykorzystałyśmy atuty własnego boiska, ale o wygranej głównie zadecydowała nasza postawa na boisku i to jak podeszłyśmy do meczu…
Za tydzień kolejny mecz wyjazdowy i to z drużyną Szreniawy i to chyba nie będzie zbyt łatwy mecz ?( przypomnijmy, że w poprzedniej rundzie zremisowałyśmy ten mecz )
Ten mecz nie będzie należał do łatwych. Co prawda jest to drużyna z dolnej części tabeli, która obecnie znajduje się na 8 miejscu, jednak w zeszłej rundzie sprawiła nam dużo problemów i na własnym boisku zremisowałyśmy to spotkanie 0:0. Przeważałyśmy w tym meczu, stwarzałyśmy bardzo dużo sytuacji, jednak zdecydowanie zabrakło wykończenia. Miejmy nadzieję, że poprawimy błędy i wrócimy z Nowego Wiśnicza z kompletem punktów…
Który mecz według Ciebie był najlepszy w wykonaniu całej drużyny i dlaczego?
Według mnie był to mecz z Tuchovią Tuchów, który zremisowałyśmy 2:2. Pokazałyśmy się z bardzo dobrej strony. Na pewno był to nasz najlepszy mecz pod względem mentalnym i walki. Każda z zawodniczek zostawiła serce na boisku. Nie zabrakło oczywiscie gry piłką i konstruowania naprawdę ładnych akcji oraz mocnej postawy obrońców i bramkarza. Bardzo cieszy taka postawa drużyny, miejmy nadzieje ze będzie więcej takich meczów. Pomimo zdobycia jednego punktu uważam, że zagrałyśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie....